Telefon iPhone SE2 swoją premierę miał w kwietniu. Niektórzy na niego czekali latami, inni równali z ziemią przez to, że nie jest wersją premium, a przecież Apple słynie z drogiego i jakże dobrego sprzętu. Użytkownicy, którzy pokusili się o jego kupno, mieli kilka miesięcy, aby sprawdzić, czy sprawnie działa. Trochę minęło od momentu, kiedy zadebiutował w sklepach, dlatego przyszedł czas na przegląd jego funkcji po kilku miesiącach użytkowania.
iPhone SE2 zmienił klasę średnią na zawsze
Należy to jasno i głośno powiedzieć. Klasa średnia wśród telefonów już nigdy nie będzie taka sama. Na początku iPhone było głośno krytykowane za wskrzeszenie niskobudżetowej serii SE. Po kilku miesiącach można jasno stwierdzić, że był to dobry krok wykonany przez korporację. Dzięki telefonowi, który kosztuje 2199 zł, zdołali przekonać do siebie wielu użytkowników. iPhone SE2, choć mniejszy od swych flagowych poprzedników, robi równie fajne zdjęcia, a także ma najnowszy wbudowany procesor i system. Każdy z użytkowników może korzystać w równym stopniu z AirDropa, iClouda, Apple Pay, Apple Music, czy Apple TV+. Można śmiało stwierdzić, że było to bardzo dobre posunięcie. Przez kryzys telefon nie sprzedał się tak dobrze, jak w innych warunkach, jednak jego popularność nadal nie maleje. Jest to telefon w niezbyt wysokiej cenie, mieści się w klasie średniej, wyposażony w elementy z wersji premium. To dzięki nim szybko i płynnie działa.
iPhone SE2 po kilku miesiącach użytkowania
Dzięki niezwykle szybkiemu i wydajnemu procesorowi działa płynnie i się nie zacina. Wyglądem przypomina iPhone 8, przez co kupiło go wiele osób, które miały już z nim do czynienia. Ma mały, ale bardzo dobry wyświetlacz. Wyposażony został w IPS LCD, a nie AMOLED. Telefon można obsługiwać nawet w ostrym świetle słonecznym, wszystkie jest na nim widoczne. Cechuje się nasyconymi barwami i dobrą ostrością. Jedyną słabszą stroną jest gorsza głębia czerni, jednak nie wygląda to źle. Dla laika jest to niezauważalna różnica. iPhone SE2 wyposażony został w technologię True Tone, która zapewnia odpowiednią temperaturę kolorów w danych warunkach oświetleniowych. Można śmiało stwierdzić, że działa ona bardzo dobrze. Dzięki nasyconym barwom obraz jest ostry, a kolory nasycone. Nie ma problemu z oglądaniem na nim filmów, seriali czy YouTube’a.
Dobrze wykonany design
Nie ma co się okłamywać, iPhone SE2 to młodsza wersja iPhone 8. Dzięki temu koszty produkcji zostały obniżone, a smartfona wyprodukowano, bazując na starszym projekcie. Co prawda, staromodne, grube ramki przy zakupie odpychały, jednak podczas obsługi wydają się niewidoczne. Za to iPhone jest superszybki, ma wysoką jakość wykonania, a dotyk działa bez zarzutu. Dzięki swym niewielkim wymiarom (przekątna ekranu 4.7”, 7,3 mm grubości i 148 gramów wagi) mieści się w każdej kieszeni i torebce. Kobiety chwalą sobie jego użytkowania, ponieważ jest smukły i mieści się w jednej dłoni. Wodoszczelność na poziomie IP67 sprawdza się doskonale. Telefon nie ulega awarii, gdy zostanie zalany, czy wpadnie do wanny. Co więcej, smartfona wyposażono w okrągły czytnik linii papilarnych Touch ID, który był cechą charakterystyczną dla Apple. Wykonany jest na najwyższym poziomie. Działa sprawnie, daje realistyczny efekt klikania przy naciskaniu, a gestu nie trzeba podwójnie powtarzać. Raz zapisane linie papilarne, telefon rozpoznaje bez większego problemu.
Czas pracy baterii i ładowanie
Gdy na rynek wszedł iPhone SE2, zawrzało na temat jego niewielkiej baterii. Niestety, dysponuje on akumulatorem o pojemności 1800 mAh, jednak po czasie okazało się, że nie ma na co narzekać. Smartfon robi z niej bardzo dobry użytek. Przy standardowym użytkowaniu wytrzymuje 1 dzień, przy nieco mniejszym nawet 1,5 dnia. Może nie są to zadowalające osiągi, jednak każdy, kto wybrał ten telefon, musiał się z tym liczyć. Niestety, tak jak w przypadku większości sprzętu od Apple, tak i tutaj dołączona ładowarka jest bardzo słaba. Ma moc zaledwie 5W, telefon od zera ładuje się w 2 godziny.
iPhone SE2 to tani i dobry smartfon od Apple. Zyskał dużą popularność nawet w czasach wszechogarniającej pandemii. Na pewno przekonał do siebie wielu użytkowników, którzy chcieli sprzęt od Apple, jednak cena nie do końca ich przekonywała.