Stosunkowo często można usłyszeć o tym, że niemożliwe nie istnieje. Niektórzy mogą powiedzieć, że to nic nieznaczący banał, ale prawda przedstawia się nieco inaczej. Świetnym tego dowodem są informacje z Japonii.
Co się dzieje w Japonii?
Z pełnym przekonaniem można mówić, że mamy do czynienia z nieustannym powiększaniem i polepszaniem urządzeń. Jest to rzecz jasna zrozumiałe, ponieważ wielkość ma niemałe znaczenie. Dostępne możliwości to coś, o czym nawet nie trzeba dyskutować.
Niemniej jednak niektórzy wolą szukać alternatywnych opcji. Nie ma w tym nic złego, ale należy mieć na uwadze, że mowa o niezwykle ryzykownym wyjściu. Jeżeli nie uda się wzbudzić zainteresowania, złość klientów może okazać się ogromna. Z drugiej strony możemy mówić o szansie na nadanie nowego kierunku. Jeżeli jakieś nietypowe rozwiązanie okazuje się dobre, bardzo prawdopodobne, że doczekamy się ludzi, którzy zaczną podążać w podobnym kierunku.
Przechodząc już do sedna, tematem tego tekstu jest Balmuda Phone. Balmuda Phone to smartfon w stylu retro z 5G. Ekran tego urządzenia ma 4,9 cala. Mówić o odwadze, to jak nic nie powiedzieć. Dobrze też pamiętać o tym, że w środku mamy całkiem sprawne komponenty.
Warto również wiedzieć, że Balmuda pracuje pod kontrolą Androida 11 z pełnym wsparciem usług, jakie zapewnia Google. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że twórcy zmodyfikowali interfejs (modyfikacja interfejsu miała na celu nadanie minimalistycznego wyglądu). Wypada też odnieść się do konkretów – nie ma przewijanych ekranów z ikonami. Twórcy stwierdzili, że lepiej zdecydować się na kalendarz, notatnik, kalkulator czy zegar. Te rozwiązania zdaniem twórców są najważniejsze.
Co sądzisz o tym smartfonie? Na pewno o smartfonowych nowościach możemy powiedzieć bardzo dużo.